Targi gier planszowych Spiel Essen 2024. Podsumowanie premier, najciekawsze tytuły. Relacja

grafika ilustrująca tekst o targach w Essen z logiem targów

Tegoroczne Targi Spiel Essen 2024 odeszły już do historii. To wcale nie znaczy, że również nasze emocje wygasły! Czekamy na kolejną edycję, a ta już za rok.

Spiel Essen 2024. Wydarzenie

Jak co roku Spiel Essen na jeden weekend w roku, przyciąga do siebie tysiące jak nie setki tysięcy ludzi z całego świata. Staje się Mekką dla wielbicieli gier planszowych. Nic dziwnego – w jednym miejscu można znaleźć większość wydawców z całego świata, poznać tytuły, które będą miały premierę, zagrać w wersje demo gier, które są w planach… no i przede wszystkim – na własne oczy zobaczyć ile osób z całego świata współdzieli naszą pasję! Warto wspomnieć, że powierzchnia targów w tym roku została sprzedana o 9,5% więcej niż w ubiegłym i stoiska zajęły ostatecznie 68.500 m2. Pojawili się również nowi wydawcy z Brazylii, Indonezji i Malezji. Wszystko to przyciągnęło do hal nieustający tłum ludzi.

Historia Targów w Essen

Pierwsze targi odbyły się w 1983 roku. Z każdym rokiem liczba wystawców rośnie i targi stały się jednym z najważniejszych wydarzeń w ciągu roku na świecie. Oczywiście – wraz z liczbą wystawców rośnie też liczba uczestników. Statystyki niestety „popsuły” się po epidemii covida, ale już teraz widać, że wracają już na znany tor. Dla porównania – w 2021 roku uczestników było ok. 94.000, a już w 2023 roku (zgodnie z informacją podaną przez Andre Volkmanna) – było ich 193.000. Czy tegoroczne targi pobiją rekord z 2019 roku, kiedy odwiedzających było 209.000? Pewnie wkrótce się o tym dowiemy. Ale raczej na to wygląda!

W tym roku ceny biletów jednodniowych wyglądały następująco:

  • Dla dorosłego: 23 EUR
  • Dla ucznia: 20 EUR
  • Dla osoby niepełnosprawnej wraz z osoba towarzyszącą: 20 EUR
  • Dla dzieci: 14 EUR
  • Dla rodziny (max 2 + 3): 60 EUR
  • Dla cosplayera: 14 EUR

Ale należało się spieszyć z decyzją. Każda pula, na każdy dzień wyprzedawała się w imponującym tempie! Widać było, że ludzie spragnieni są takich imprez.

Co ciekawego na targach Essen 2024?

Oczywiście już od samego początku może nowe osoby przytłoczyć wszechobecny gwar i tłum ludzi przemykających alejkami wręcz z obłędem w oczach. Dla osób przyzwyczajonych do koncertów nie będzie to nowością, ale jeśli jesteś pierwszy raz na takim wydarzeniu, no to rzeczywiście to może zaskoczyć. Wśród osób ciągnących wielkie torby i walizki z grami znajdziecie całą rzeszę cosplayerów, którzy inspiracje czerpali z każdego możliwego uniwersum. A same stroje? No cóż – to klasa sama w sobie, no ale my przecież przede wszystkim jedziemy do Essen 2024 po… gry planszowe, więc skupmy się na nich.

W tym roku prawie 1000 wydawców z 55 krajów zdecydowało się przybyć do Essen i pokazać swoją ofertę gier planszowych. Wśród nich znajdziecie największych „graczy” takich jak: Mindclash Games, Eagle-Gryphon Games czy Alderac Entertainment Group. Ale wśród nich obecni są również ci mniejsi, którzy na razie są wręcz anonimowi, no ale przecież każdy od czegoś zaczynał!

W poruszaniu się po przeogromnej przestrzeni targów pomagała aplikacja. Znaleźć w niej było można rozkład sal, wydarzenia, lokalizację wydawców. Jednym słowem – absolutnie niezastąpiona rzecz na targach.

Premiery gier planszowych na Essen 2024

Spiel Essen 2024 to oczywiście świetne miejsce, gdzie można poznać tegoroczne premiery gier planszowych. Wiele z wydawnictw to właśnie na to wydarzenie przygotowuje się cały rok, aby pokazać gry planszowe, nad którymi pracowali. Pora więc na wskazanie kilku tytułów o których się mówi:

  • Civolution – gra planszowa, która jest prawdziwym pożeraczem stołów! Wiemy już oczywiście, że będzie polska edycja tej gry z logiem Rebela i już zacieramy rączki!
  • Castle Combo – to gra karciana, o której i my już wspominaliśmy, że wygląda interesująco. I tak rzeczywiście jest – mała, sprytna gra, która rzeczywiście ma syndrom kolejnej partii.
  • Andromeda’s Edge – to ponownie gra planszowa, która już wiemy, że ukaże się po polsku dzięki wydawnictwu Lucky Duck Games. Takie Dwellingi w kosmosie, ale jednak nie do końca – uwierzcie – bardzo warto czekać!
  • Daitoshi – gra planszowa wydawnictwa Devir. Gra o produkowaniu zaprojektowana przez gorące ostatnio nazwisko – Dani Garcia. Nie wiem jak to możliwe, ale nawet tu znajdziecie duszki Yokai.
  • Men-Nefer – kolejna gra typowana przez nas. W realu prezentuje się jeszcze lepiej. Worker-placement z wieloma możliwościami!
  • Black Forest – gra duetu Uwe Rosenberga i Tido Lorenza. Czuć, że jest to duchowy następca Szklanego Szlaku, a jednak mimo wszystko przyciąga.
  • Nieświadomy umysł – gra zapowiedziana już dawno temu. Czekamy na polską edycję, a sama gra przyciąga do siebie absolutnie wszystkim. Kto zagrał, ten polubił!
  • Inferno – od Red Mojo Games, która również będzie wydana po polsku, tym razem przez Ogry Games. Ciekawe połączenie mechanik z tematem zaczerpniętym z twórczości Dante Alighieri.
  • Saltfjord – co wyjdzie z połączenia gier Revive i Santa Maria? Saltfjord! Naprawdę warto sprawdzić!
  • Beyond the Horizon, Mesos i Golden Cup – wszystkie te gry znalazły się na stoisku wydawnictwa Cranio Creations i wszystkie zasługują na uwagę.
  • No i oczywiście Władca Pierścieni: Pojedynek o Śródziemie (pisaliśmy o grze TUTAJ) – reimplementacja 7 Cudów Świata: Pojedynek z piękną kreską Vincenta Dutrait’a. Można było tutaj spotkać Bruno Cathalę, który tłumaczył grę.

Najciekawsze gry planszowe na Essen

Zgodnie z przewidywaniami tłumnie było na stoisku Eagle-Gryphon Games, gdzie sam Vital Lacerda opowiadał o swojej nowości Speakeasy. Autor zdecydowanie jest w formie! Ta gra planszowa ma wszystko co potrzeba, aby stać się hitem: ciekawy temat, fantastyczne wykonanie, no i przede wszystkim – super działające mechaniki.

Ciekawie też wyglądała gra Aquatica: Duellum. Można ją było zobaczyć na stoisku Arcane Wonder’s. Co prawda jej duża siostra – Aquatica nie za bardzo się przyjęła w Polsce (sama nie wiem dlaczego, bo gra jest świetna!), a i nie wróżę też polskiej edycji pojedynkowi, ale i tak przyjemnie było zobaczyć.

Oczywiście dla wielbicieli gry Voidfall to mission impossible, aby przejść obojętnie obok stoiska Mindclash Games i nie zobaczyć gry planszowej Revenant. Autor co prawda inny, ale uniwersum już absolutnie pokochane. Zrodzony z pustki ubrany w znane i lubiane mechaniki… no cóż, nie może się to skończyć inaczej, jak tylko posiadaniem gry w mojej kolekcji!

Mała gierka Castle Combo podbiła serca graczy. Rozchodziła się jak świeże bułeczki, a my mamy po prostu nadzieję, że już jest podpisana umowa na polską edycję. Serio byłoby szkoda, gdyby nie pojawiła się na polskim rynku.

Ogromnym zainteresowaniem cieszyła się gra AI Space Puzzle. Gra logiczna wydawnictwa Smart Flamingo została posypana brokatem i zdecydowanie błyszczy, od kiedy marketingiem zajęło się wydawnictwo Portal Games. Ogromne gratulacje dla obu wydawnictw za super robotę!

Stoisko wydawnictwa Devir cieszyło się ogromnym zainteresowaniem. I tu gorących tytułów było nawet kilka, ale chyba najwięcej teraz się mówi o Daitoshi. Gra, która nie wygląda na coś ciężkiego okazuje się solidnym eurasem, który zadowoli wybrednych graczy.

Dużo się mówi o grze Seti od wydawnictwa Czech Games Edition. Gra i fantastycznie się prezentuje i zawiera ciekawe mechaniki z rondlem na czele. Trzeba będzie się bliżej przyjrzeć.

VIPy w świecie gier planszowych na Essen

Oczywiście nie zabrakło przedstawicieli polskich wydawnictw! Galakta, Phalanx, Lucky Duck Games, Portal, Rebel, Smart Flamingo, Lucrum Games… to tylko kilka z nich. Cele były dwa – pokazać światu swoje gry, ale i wyszukać wśród wszystkich propozycji tytułów, które najlepiej będą pasować do portfolio. Trzymamy kciuki, aby łowy się udały. Ale o zdobytych łupach dowiemy się dopiero po ogłoszeniu planów na kolejny rok… Ale fakt – było w czym wybierać w tym roku!

zdjęcie pokazujące stoisko Dice TowerJak zwykle w tłumie można było zauważyć zagranicznych influencerów, którzy coraz chętniej nawet z USA przybywają do Essen. Z pewnością łatwo skojarzycie Toma Vasela w charakterystycznym dla niego kapeluszu. Z ekipy Dice Tower można było spotkać jeszcze sympatycznego Mike’a DiLisio oraz najbliższego mi gustem planszówkowym – Zee Garcia. Kolejne znane twarze to Stella i Tarrant z Meeple University, którzy podczas eventu grali na sali. Paula Grogana można było spotkać na stoisku Deep Print Games gdzie tłumaczył Civolution.

Niemalże na każdym stoisku można było spotkać jakiegoś projektanta gier planszowych. Niektóre twarze i nazwiska były szeroko znane, ale większość dopiero rozpoczyna swoją karierę w tym hobby. Wszystkim oczywiście życzymy jak najlepiej i – co oczywiste – trzymamy kciuki za tworzenie hitów, które podbiją serca graczy.

Podsumowanie

Jak napisałam na początku – Essen 2024 to już historia, ale już powoli można się szykować na Essen 2025. Na stronie Messe Essen można znaleźć datę wydarzenia na następny rok: 23-26.10.2025. Te targi były przepełnione tytułami, nad którymi warto się pochylić. Jestem przekonana, że polskie wydawnictwa podpisały wiele umów i podczas najbliższych zapowiedzi każdy znajdzie coś dla siebie. Zanim jednak nadejdzie rok 2025 zachęcamy do obejrzenia galerii z tegorocznych targów:

March of the Ants

Image 25 of 57

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *