51. Stan: Ultimate Edition. Omówienie gry na naszym kanale YouTube

W roli głównej - 51. Stan

51. Stan to co prawda gra już nie najmłodsza, ale nadal przyciąga graczy. Jak prezentuje się najnowsza wersja gry, na czym polega rozgrywka i komu ta karcianka może się spodobać opowiada Monika w swoim materiale video.

Na czym polega gra?

Gra karciana 51. Stan od momentu wprowadzenia na rynek kilkanaście lat temu zyskała niebywałą popularność i zdobyła fanów na całym świecie.

Karcianka Ignacego Trzewiczka jest przeznaczona raczej dla zaawansowanych graczy. Celem gry jest rozwój jednej z frakcji postapokaliptycznego uniwersum Neuroshimy. W tym celu gracze muszą używać swoich zasobów do budowania nowych Lokacji, zawierać Umowy z sąsiadami, a gdy tylko nadarzy się okazja, nie stronić od ataku.

Kluczem do zwycięstwa jest przede wszystkim budowa sprawnego silniczka, który pozwoli zmienić każde działanie w punkty zwycięstwa.

POLECAMY RÓWNIEŻ: Shards of Infinity: Saga Collection. BigBox trafi na Kickstartera

51. Stan: Ultimate Edition

W ubiegłym roku tytuł został zaprezentowany na platformie Gamefound, przekonując przeszło 6000 graczy do wsparcia projektu. Końcem marca z kolei miała miejsce premiera wersji sklepowej. W tabelce udostępnionej przez wydawcę można porównać zawartość pudełek wersji z Gamefound oraz retail.

51. Stan: Ultimate Edition zawiera grę podstawową oraz aż 6 dodatków:

  • Nowa Era,
  • Zima,
  • Sojusznicy,
  • Zgliszcza,
  • Moloch,
  • a także najnowsze rozszerzenie Ziemia Niczyja, które wprowadza do gry elementy mechaniki area control.

Można się więc domyślić, że regrywalność tego zestawu jest po prostu… nieskończona.

Osoby, które w swojej kolekcji posiadają wcześniejsze wydanie podstawki, nie muszą się jednak czuć poszkodowane. Dodatek Ziemia Niczyja można także dokupić osobno w formie niedużego pudełka wypełnionego 50 kartami.

Graczy solo z pewnością ucieszy wiadomość, że w tej edycji wprowadzony został nowy „miodny” tryb rozgrywki jednoosobowej przeciwko wirtualnemu graczowi.

▷ Subskrybuj nas na YouTube

Jeżeli chcecie przyjrzeć się bliżej temu tytułowi, zachęcamy do zapoznania się z poniższym materiałem Moniki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *