Psi Park wydawnictwo udostępniło nam do przetestowania jeszcze przed oficjalną zapowiedzią tego tytułu. Recenzja gry, opis i wrażenia z rozgrywki powstały w ramach cyklu wideo, który przygotowuje Marysia.
Aktualizacja 27.02
Jeszcze więcej piesków! Birdwood Games na przyszły rok planuje wydanie dodatku do gry Psi Park. Tytuł oryginału ma brzmieć: Dog Park. New Tricks. Czytaj więcej: Będzie dodatek do Psiego Parku! Rozszerzenie ma trafić na Kickstarter.
Psi Park kusi wykonaniem
Gra została wydana dzięki środkom zebranym na platformie Kickstarter. Wersja polska jest odpowiednikiem wydania standardowego, a nie deluxe, ale na pierwszy rzut oka trudno to stwierdzić. Znaczniki psów, wyprowadzaczy oraz zasobów są drewniane, a każda z przepięknie ilustrowanych kart przedstawia innego psa. Warto również wspomnieć o stylowych pojemnikach na zasoby w kształcie kości.
- Liczba graczy: 1-4
- Czas: 40-80 min.
- Wiek: 10+
Psi Park to gra rodzinna, ale…
#zdaniemMarysi
Na grę Dog Park zwróciłam uwagę jeszcze zanim miała kampanię na Kickstarterze. Nie ma się co oszukiwać – gra z ładnie narysowanymi pieskami i fajnymi figurkami po prostu przyciąga wzrok.
Psi Park to gra rodzinna, ale nie z gatunku tych najprostszych. Pudełkowo oznaczona jest 10+, co wydaje się dobrą granicą wiekową, jeśli mówimy o świadomym graniu i podejmowaniu decyzji mających na celu zdobycie punktów. Jest tu sporo rzeczy, o których trzeba pamiętać i których trzeba pilnować. Jeżeli natomiast macie młodsze dzieci, jestem przekonana że one też będą chciały zagrać w Psi Park ze względu na oprawę graficzną. Same zasady nie są skomplikowane, wydaje się więc, że przy niewielkiej pomocy dorosłych, dzieci będą też w stanie zagrać i mieć frajdę z tej rozgrywki.
Udało mi się przetestować Psi Park w każdym składzie osobowym i działa, chociaż nie w każdym podoba mi się tak samo. Moim zdaniem najsłabiej grało się przy dwóch osobach, dobrze przy trzech i super w wariancie czteroosobowym. Dlaczego? Bo jest największy „przemiał” kart, a i nawet wtedy zużyjemy może 1/3 zestawu. Liczba kart oraz dodatkowe zmienne sprawiają, że rozgrywki nie powinny szybko stać się powtarzalne. Jeśli chodzi o tryb solo, ja zazwyczaj nie gram w ten sposób, ale tu grało mi się całkiem przyjemnie.
To jest gra z gatunku tych, które wyjmuje się dla przyjemności i nie ukrywam, że naszej rodzinie sprawiła dużo frajdy. Gra może fajnie sprawdzić się też jako tytuł wprowadzający do świata planszówek – zwłaszcza osób, które kochają psy. Pomijając tematykę, zasady są przyjazne, ale nie banalne, wymagają kombinowania, ale nie zmuszają do długich nasiadówek nad planszą.
Gra wydaję mi się super.
Chociaż jest na ogół droga.
Ale napewno recęzia mi się przyda podczas zakupu